Historia Julki

Pierwszej miesiączki dostałam niedawno, w tym miesiącu. Wcześniej przez cały czas nie mogłam doczekać się pierwszej miesiączki. Miałam już wszystkie jej objawy. Dopiero, gdy zapomniałam o niej, ona niespodziewanie przyszła! A było to tak:
Od 1 kwietnia bolało mnie podbrzusze. Pomyślałam, że spoko, zawsze boli, wszyscy zapowiadają okres, a nigdy się nie pojawia. Wzięłam tabletkę i wróciłam do swoich codziennych zajęć. Byłam wtedy u cioci. Następnego dnia wracałam autobusem do mojego domu. Autobus, jak to autobus, gdy pojawiają się na drodze dziury, to skacze. Brzuch rozbolał mnie jeszcze bardziej. Wróciłam do domu, wzięłam tabletkę, zjadłam obiad i poszłam pomagać przy pracach w ogrodzie. To było wyczerpujące, ale zapomniałam o bólu brzucha. Wieczorem poszłam się umyć. Zdjęłam ubrania i weszłam pod prysznic. Gdy już ubrałam piżamę, na moich majtkach, które położyłam jak zawsze na toalecie, żeby potem wrzucić je do prania, zobaczyłam wielką plamę, której jeszcze po powrocie do domu nie było. Zawołałam mamę.
-Mamo…
-Co się stało?
-Wiesz co, chyba dostałam okresu…
-Czemu tak sądzisz?
Pokazałam mamie moje majtki, ta pogratulowała mi i poprosiła tatę, żeby pojechał kupić podpaski. Mój okres nie był zbyt obfity, a jedynym otwartym sklepem o tej godzinie była Żabka, więc kupił nieświadomie dwa pudełka wkładek higienicznych. Naturella i Bella Panty. Następnego dnia okazało się, że mój okres jest obfity. To był koszmar, wkładki musiałam zmieniać co godzinę lekcyjną i za każdym razem ukrywać przed koleżankami, czemu tak często chodzę do toalety. Ale jakoś wytrwałam i tego samego dnia kupiliśmy normalne podpaski. Moja miesiączka trwała 8 dni, a ja wyczekuję następnej (chcę, żeby była na początku maja, żebym na wycieczce mogła pływać w basenie ).
~Julia, 11

A jak było u was?

Czekamy na kolejne historie – piszcie na klaudia685@op.pl