To zdarzyło się w lutym…Był czwartkowy wieczór zobaczyłam w toalecie na swoich majtkach brązowe plamki. Pomyślałam, że to plamienie. Co dziwne od poniedziałku miałam dziwne wrażenie, że dostanę miesiączkę i nosiłam wkładki, akurat jak na złość w czwartek nie założyłam jej. Po kąpieli założyłam wkładkę lecz przez noc nic się nie działo.
Zamiast do szkoły pojechaliśmy do babci gdy poszłam do toalety zobaczyłam na wkładce czerwoną plamę. Pobiegłam do mamy i zaczęłam się uśmiechać, aż w końcu sama się domyśliła, dała mi podpaskę i było ok.
Okres trwał tydzień, a na WF miałam zwolnienie, co dziwne brzuch mnie wcale nie bolał, wręcz czułam się znakomicie!
Nigdy przed okresem nie mam PMS ani nie boli mnie brzuch
Mój okres teraz trwa 3-4 dni, więc nie mam co narzekać! Gdy na kolonii znów dostałam okres, a mieliśmy codziennie basen poprosiłam moją starszą koleżankę czy mogła by kupić mi tampony(sama się wstydziłam, a nigdy ich nie używałam).
Bez problemu zaaplikowałam je Kupiłam O.B w biedronce za 14 zł były tylko normal, mimo, ze moje krwawienie jest słabe wypróbowałam je.
Miałam stracha i nie pływalam w basenie, ale spokojnie chodziłam w stroju i się opalałam.
Najgorszy był koniec gdy tampon nie chciał wyjść! Kucnęłam i się naprężyłam i lekko po woli wyszedł mimo, że bardzo się przestraszyłam! Mama o tej przygodzie nie wie, jest przeciwniczką tamponów ale jestem zdania, że to moja sprawa co mam wybierać
Chodziłam wtedy do 6 klasy. Teraz idę do 1 gimnazjum i mam 12 lat
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny Ula!
Czekamy na wasze historie – piszcie na email: klaudia685@op.pl