Pierwsza miesiączka na zawodach jeździeckich

5 lutego zakwalifikowano mnie na zawody w skokach, 10 lutego o godzinie 12:00 miały się one odbyć. Chciałam trochę poćwiczyć więc wraz z moim koniem Edwardem do stajni przyjechałam o 9.30. Bardzo się cieszyłam bo miały to być moje pierwsze zawody z moim konikiem. Jak zwykle, na zawody konne ubrałam białe spodnie. Przygotowałam konia i na niego wsiadłam o 10:00, zeszłam z konia by odpocząć i iść się załatwić. Weszłam do toalety, ściągnęłam majtki i patrzę… a tu nagle wielka czerwona plama! Szybko naładowałam tam chyba całą rolkę papieru toaletowego i poszłam na ujeżdżalnię. Byłam tak zdenerwowana, że nie wiedziałam co robić, jednak mój koń zawsze stawał za mną i ukrywał mnie oraz moją plamę na spodniach. Wygrałam te zawody, a żeby inni nie zobaczyli, że mam okres, to do domu wróciłam na Edwardzie. Co prawda byłam bardzo zmęczona, ale nie chciałam tego śmiechu: „ ha ha ha, ona ma okres ha ha”. Byłam szczęśliwa, miałam 1 miejsce i równocześnie dostałam pierwszego okresu. Niestety moje spodnie nie wytrzymały tego napięcia i nie chciały się doprać. Tak właśnie wyglądała moja pierwsza miesiączka, a jak było u was?

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Pierwsza miesiączka na zawodach jeździeckich

  1. ~natalia :-) pisze:

    Fajna historyjka… miałaś szczęście,że wtedy poszłaś do lazienki no i ,że nikt nie zauważył plamy…

  2. ~Natalia ... pisze:

    to dzięki edwardowi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *