Okres dojrzewania

Cześć dziewczyny :) Na pewno część z was jeszcze nie weszła w okres dojrzewania lub dopiero wchodzi :) Ja mam już 17 lat i trochę o tym wiem, dlatego podzielę się z wami swoją wiedzą i z własnego doświadczenia napiszę wam jak to jest. Co to w ogóle jest dojrzewanie? To okres, w którym dziewczynka przekształca się w kobietę, okres zmian. Zmianami tymi są m.in.: pojawienie się tali, zmiana sylwetki na bardziej kobiecą, rozwój piersi. Osiągają one pełny kształt dopiero w wieku około 17 lat. Czasem zdarza się też, że jedna pierś jest nieco większa od drugiej, lecz nie należy się tym przejmować, gdyż z czasem rożnica ta się wyrówna. Kolejnymi zmianami w naszym ciele jest pojawienie się owłosienia w okolicach pochwy i pod pachami. Wzmaga się też pocenie, pojawia się trądzik. Można też zaobserwować, że włosy i skóra bardziej się przetłuszczają, dlatego powinno się o nie dbać, stosując różne kremy do skóry i myć często włosy. Pojawia się też wydzielina z pochwy, która zazwyczaj ma białawy kolor. Sygnalizuje to, że w ciągu 6 do 18 miesięcy pojawi się miesiączka. Miesiączka (inaczej okres, menstruacja) to krwawienie powtarzające się co miesiąc. Pierwsza miesiączka pojawia się między 9 a 15 rokiem życia, jednak najczęściej jest to 12 lat. Na samym początku miesiączka może być bardzo nieregularna. Cykl (czas od pierwszego dnia miesiączki do ostatniego przed kolejną miesiączką) może wahać się od 26 do 34 dni. Początek miesiączki może sygnalizować ból w podbrzuszu, który czasem jest bardzo silny (na co polecam tabletke przeciwbólową, ciepłą kąpiel, termofor). Okres trwa zazwyczaj od 3 do 7 dni. :) Podczas niego możemy zaobserwować takie objawy jak zmienny nastrój tzw. humorki czy większy apetyt ale też wiele innych 😀 Każda z nas jest inna. I pamiętajcie, nie ma czego się bać jeśli chodzi o rozmowę z rodzicami o tym, że dostało się okres. Nasze mamy też to przechodziły i jest to dla nich normalne. Najlepiej powiedzieć prosto z mostu: ”Mamo dostałam okres” w końcu.. raz się żyje, przecież mama nam nie powie nic złego na to, wręcz przeciwnie, pomoże i będziemy mogły z nią normalnie porozmawiać o tym :)To by było na tyle, mam nadzieję, że jeszcze tutaj coś napiszę. Pozdrawiam, Martyna

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *